2/28/2014

Rozdział 1

Biegła przez las, nie oglądała się za siebie, wyglądała na szczęśliwą. Pozory mylą , prawda ? Pogrążona w smutku,rozmyślała nad sensem swojego życia.Co powinna zrobić ? Czego przestrzegać ? Czym się kierować ? Zastanawiała się dlaczego jej ciało jest poranione ? Nie mogła sobie przypomnieć . Może to lepiej. Zniszczyłoby ją to. Jednak nie dawało jej to spokoju...Myślała.Myślała.Myślała

*

Pik.Pik.Pik.
Czy może ktoś wyłączyć to cholerstwo ?!
Pik.Pik.Pik
Zaraz zwariuję!
Gdzie jestem?
Dlaczego nie mogę się poruszyć, ani otworzyć oczu ?
-Próbowałam, ale moje ciało nie chciało ze mną współpracować.
Widzę tylko ciemność.
Spadam. 
Odpłynęłam.

*
Dwa dni później

-Cholera!
-Swędzi mnie stopa! -Próbowałam otworzyć oczy co na szczęście udało się bez problemu. Słońce poraziło mnie i odruchowo je przymrużyłam . Po chwili , gdy mój wzrok przyzwyczaił się ,rozejrzałam się po pokoju w którym jestem. Spuściłam wzrok na moje dłonie,które były podrapane i posiniaczone. Spanikowałam.Nie mam pojęcia co tutaj robię.Usłyszałam skrzyp otwierających się drzwi. Podniosłam wzrok na starszą kobietę.
-Dlaczego ja tu w ogóle jestem?-Spojrzałam na nią z wytrzeszczonymi oczami
-Dzień dobry! Jak się pani czuję?-podeszła bliżej do mojego łóżka i poprawiła kroplówkę.
Jestem obolała-odpowiedziałam.Oznajmiajac,że idzie zawołać lekazrza, posłała  mi ciepły uśmiech i wyszła. 
-Zajebiście -pomyślałam.Wywróciłam oczami. Coraz dokładniej zaczęłam przyglądać się swoim rękom. 

Mój oddech zaczął przyspieszać.Zastanawiałam się co zaszło ostatniej nocy.Wstając z łóżka, skrzywiłam się gdy poczułam ból rozchodzący się wzdłuż mojego ciała. 
-jęknelam. 
Ostrożnie podchodząc do lustra wiszącego na jednej ze ścian,przeraziłam się, gdy zobaczyłam własne odbicie.
Całe ciało pokryte było sinikami. Powoli jeździłam opuszkami placów po zranionych miejscach, a w mojej głowie zaczęły się pojawiać przebłyski wydarzeń tamtej nocy. 
Ból, krzyk,śmiech,twarz mojego ojca,jego pięści na moim ciele.













Dlaczego on mi to zrobił ?




*
Mamy nadzieję,że rozdział wam się podobał.
Liczymy na szczery komentarz oraz możecie podsuwać Nam różne ciekawe pomysły co może wydarzyć się w kolejnych rozdziałach ,a postaramy się ich użyć :)

Wasze komentarze będą zachęcać Nas do dalszego prowadzenia bloga o Waszym idolu :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Świetny rozdział ! A szczególnie prolog bardzo mi się podobał :) czekam na następny

Anonimowy pisze...

Cud miód malina pozdrawiam